Oset na alpejskiej łące, na nim posilający się trzmiel. A wszystko to, w promieniach alpejskiego słońca. Cudo.
W popołudniowym słońcu na alpejskiej łące trwa rozkoszna biesiada. Trzmiele, pszczoły, motyle, fruczaki tłumnie krążą nad rozgrzaną polaną, przysiadając co chwilę, aby zaczerpnąć z darów matki natury.